Derby sprowadziły na trybuny do Rawicza sporo kibiców z naszych okolic. W porównaniu do poprzedniego spotkania w naszym zespole zaszły 2 zmiany w wyjściowym składzie. Zamiast Zimnego który został ukarany czerwoną kartką, zagrał Kowalski natomiast Piotra Łakomego zastąpił Szymon Łapacz który w spotkaniu z Racotem zaliczył dobry występ i strzelił bramkę.
Pierwsze pięć minut to badanie przeciwnika obu drużyn, nic godnego uwagi wtedy się nie działo. Jednak chwile później wyraźnie do głosu zaczęła dochodzić Sparta i już w 10 minucie mieliśmy 1:0! Piłkę na połowie przeciwnika przejął Nawrot który wyłożył piłkę Kokotowi a ten popisał się stoickim spokojem uderzając piłkę po ziemi w krótki róg bramki Buchały. Bramka ta wyraźnie dodała nam skrzydeł. Nasz zespół zaczął świetnie grać w defensywie oraz pressingiem, momentami Rawia nie mogła wyjść z własnej połowy a piłki po ich wybiciach często lądowały po za liną boczną boiska. W 25 minucie było już 2:0 dla gości. Do prostopadłego podania z drugiej linii wbiegł Świtała, który podciął piłkę nad wychodzącym Buchałą. Nasi nie zwalniali tempa aż do 35 kiedy to mecz się wyrównał i toczył się głównie w środku pola. Jednak na 5 minut przed końcem pierwszej połowy to nasz zespół miał okazję na kolejną bramkę. Najpierw Nawrota uprzedził Buchała wypiąstkowując piłkę pod nogi Bartkowiaka który oddał strzał lecz ponownie górą z opresji wyszedł bramkarz gospodarzy. Rawia jedyne zagrożenie sprawiała dzięki stałym fragmentom gry.
Druga połowa to już całkiem inny obraz gry. Prawdopodobnie udzielił się naszym piłkarzom środowy
mecz w osłabieniu. Nasz zespół nie grał już tak dobrze jak w pierwszej połowie. Momentami oba zespołu wdawały się w „kopanine”. Jednak warto zauważyć dobrą grę
naszej defensywy która nie popełniała praktycznie żadnego błędu. Mimo tego wszystkiego to Sparta stworzyła sobie najdogodniejsze okazje do strzelenia bramki. Najbliższy tego był Nawrot i Bartkowiak. Jednak w pierwszym przypadku piłka minimalnie minęła słupek Rawi po ładnej kontrze i strzale Nawrota. Natomiast w 55 minucie wyśmienitą okazję po podaniu Kokota miał Bartkowiak, jednak Buchała dobrze skrócił kąt i obronił mocny strzał. Rawia również miała dwie dość dobre okazje na bramkę
kontaktową jednak najpierw ze strzałem Wawrzyniaka poradził sobie Skrzypczak, natomiast po rzucie rożnym na 4 metrze do piłki nie zdołał dojść Leciejewski. Sparta miała jeszcze kilka okazji jednak Rawie z opresji ratował najczęściej Buchała.
Wynik mógł być wyższy jednak najbardziej liczą się 3 punkty w derbach na „gorącym terenie”.
Warto też jeszcze raz podkreślić dobrą postawę naszej ekipy w defensywie która działała bez zarzutu i po raz pierwszy w tym sezonie udało nam się nie stracić bramki. Już w niedziele naszym kolejnym rywalem będzie Helios Czempiń.
W innym ciekawym pojedynku Racot pokonała Sokół Kaszczor 3:1, natomiast hokejowym wynikiem zakończyły się derby GKS gdzie beniaminek z Włoszakowic pokonał spadkowicza z IV ligi- Krzemieniewo aż 9:2!
Zapraszam do oceniania zawodników!